DOB1000609

Anna Zagrodzka

🇵🇱 Jak wiadomo, to Melchiorowi Wańkowiczowi zawdzięczamy chyba najbardziej znany polski slogan reklamowy XX wieku: „Cukier krzepi”. Przyczyną przeprowadzonej w latach trzydziestych wielkiej kampanii Związku Cukrowników był podatek akcyzowy, który uczynił cukier produktem luksusowym. Cukier zresztą nigdy nie przestał być „sprawą Polską”, zapewne nie tylko dlatego, że od okresu międzywojennego Polska szczyciła się rozwiniętym przemysłem cukrowniczym, ale również, że na terenie dzisiejszego województwa dolnośląskiego (wówczas należącego do Królestwa Prus) w 1801 roku rozpoczęła pracę pierwsza na świecie cukrownia, rafinująca „białe złoto” z buraka cukrowego.

DOB1000609 to numer identyfikacyjny, jaki nosiła Anna Zagrodzka jako pracowniczka cukrowni Dobrzelin, w której zrealizowała swój utwór na fabrykę cukru. Na utwór składa się tapeta, złożona z notatek młodej artystki (a zarazem inżynierki cukrownictwa!) rejestrujących proces ekstrakcji białych kryształów i tworzących coś na kształt monumentalnej partytury, oraz cykl krótkich, statycznych ujęć filmowych w formie tonda, przedstawiających kluczowe dla pracy fabryki miejsca w sposób niezwykle wrażeniowy, wręcz malarski. (Jednocześnie nie sposób nie pomyśleć o Jamesie Benningu przyglądającym się zagłębiu Ruhry, mimo oczywistych różnic w strategiach zapisu). Zapętlenie i punktowość zapisów generuje efekt swoistej nieustanności, wiecznej powtarzalności, które przecież charakteryzują kampanię cukrowniczą — i w ogóle pracę fabryki.

Tapecie oraz filmowym ujęciom towarzyszy przygotowana przez autorkę ścieżka dźwiękowa, na którą składają się dwa autonomiczne utwory, ułożone z nagrań codziennej pracy cukrowni, nakładające się na siebie i przenikające się w przestrzeni wystawy: jeden rytmiczny, mechaniczny, reprezentujący powtarzalne dźwięki/hałasy produkowane przez fabrykę, drugi bardziej nastrojowy, mniej przetworzony, łagodzący staccato pierwszego. To ścieżka dźwiękowe „zszywa” ze sobą tonda wrażeniowych zapisów wideo i partyturę naukowej obserwacji, to jej pulsacja negocjuje te z założenia dalekie sobie sposoby zapisu, poddaje je harmonii własnego rytmu.

Przy całej swojej wrażeniowości — i wrażliwości! — praca Anny Zagrodzkiej nie jest wyłącznie melancholijnym spojrzeniem wstecz na polskie cukrownictwo w okresie schyłkowym (ostatecznie to hommage dla profesora Stanisława Zagrodzkiego, dziadka artystki a zarazem nestora polskiego cukrownictwa). Jej zmysłowość, a także sposób oddziaływania na zmysły, ponownie wprowadzają w pole widzialności pracę fabryki — a przez to i pracę w fabryce — która w warunkach globalizacji i późnego kapitalizmu w coraz większym stopniu z tego pola znika, choć pozostaje źródłem konsumowanych przez nas towarów. W tym sensie DOB1000609 zdecydowanie pobudza nie tylko naszą pracę umysłową, ale i wyobraźnię — zarówno tę historyczną jak i tę społeczną.

Krzysztof Pijarski


🇬🇧 It is a well known fact that we owe Melchior Wańkowicz the probably most well known Polish advertising slogan of the 20th century: ‘Sugar strenghthens’. The reason for the Association of Sugar Producers to organise that immense campaign in the 1930s was the excise put on sugar, making it a luxury product. Anyhow, sugar never ceased to be a ‘Polish matter’, not only because since the interwar period Poland took pride in a developed sugar industry, but also because on the grounds of the current voivodeship of Lower Silesia (at the time belonging to the Kingdom of Prussia) in 1801 the first sugar factory in the world was established, refining the ‘white gold’ from sugar beet.

DOB1000609 is the identification number carried by Anna Zagrodzka as employee at the Dobrzelin sugar factory, where she produced her sugar factory piece. The piece is comprised of a wallpaper reminding of a monumental score and made from notes taken by the young artist (and at the same time sugar engineer!), which record the process of the extraction of the white crystals, and a series of short, static shots in the form of tondos, depicting the places crucial for the working of the factory in a remarkably evanescent, even painterly fashion. (At the same time it seems impossible not to think of James Benning looking at the Ruhrgebiet, all the differences in the artists’ respective strategies of filming notwithstanding). The fact that the videos are looped and circumscribed generates an effect of perpetuality, an eternal return, very much characteristic of the rhythm of sugar production — and of a factory’s work in general.

The wallpaper and the video works are accompanied by a soundtrack, composed by the artist herself, and created by combining two autonomous tracks — each build from recordings of the sugar factory’s everyday sounds — overlapping and intertwining in the exhibition space: the one rhythmic, mechanical, representing the repetitive sounds/noises produced by the factory, the other more atmospheric, less processed, easing the staccato of the first. It is the soundtrack that sutures the tondos of the momentary video recordings and the score of scientific observation, its pulsation negotiating those from the outset distant means of recording, submitting them to the harmony of its own rhythm.

Granting all the momentary spell, and the sensibility of Anna Zagrodzka’a work, it is not exclusively a melancholic look back at the Polish sugar manufacturing tradition in a period of decline (in point of fact, it is a hommage to professor Stanisław Zagrodzki, the artist’s grandfather and doyen of the Polish sugar industry). Its sensuality, and the way it addresses the senses, reintroduce the work of the factory into our field of vision — and by doing that, also the work in the factory — something that has all but disappeared from it under the conditions of globalization and late capitalism, although still remaining the source of the commodities we consume. In this sense, DOB1000609 by all means stimulates not only our minds, but also our historical and social imagination.

Krzysztof Pijarski

Fotodokumentacja

Do pobrania